|
|
Aktywność fizyczna w dobie Covidu
- 01.12.2020
|
|
|
Pandemia przyspieszyła jesienią. Przyspiesz i Ty, by wzmocnić odporność
|
|
|
|
|
Nawet w pandemii nie można zaniedbać kondycji fizycznej, bo ta wzmacnia naszą odporność na infekcje.
To bardzo ważne, aby przynajmniej trzy razy w tygodniu wyjść z domu i na świeżym powietrzu szlifować kondycję. Dobrze, jeśli zwiększymy rytm serca do 130 uderzeń na minutę i utrzymamy je co najmniej pół godziny.
Jazda na rowerze, bieganie, pływanie kajakiem, joga, czy ogólnie aktywność fizyczna – to doskonała odskocznia od codziennych problemów zawodowych i prywatnych. Zwłaszcza w czasie pandemii, gdy dbałość o utrzymanie dobrej kondycji przekłada się większą odporność na wszelkie infekcje.
|
|
|
|
|
|
|
|
- Ludzie, którzy mają wiedzę o tym, jak sobie radzić w czasie tak niesprzyjającym zdrowiu warunków, jak pandemia, a także słotna jesień, poradzą sobie. Ale duża część naszego społeczeństwa jest zagubiona, nie wie jak wzmocnić odporność organizmu – uzmysławia Jarosław Surwiło – Bohdanowicz, właściciel sklepów sportowych „Olimpia” w Bydgoszczy, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku, wykładowca WF na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Owszem, teraz zamknięte są siłownie, baseny pływackie, trenerzy personalni nie mają takiego jak wcześniej kontaktu z ćwiczącymi, ale paradoksalnie, sytuacja epidemiczna może okazać się wręcz zbawienna dla naszego zdrowia, bo przecież nie ma nic lepszego jak ruch na świeżym powietrzu, zwłaszcza w lesie. To działa jak najlepszy lek na stres i kłopoty codziennego dnia. Wzmacnia układ immunologiczny człowieka, pozwala na regenerację ciała i duszy.
|
|
|
|
|
Pan Jarosław podkreśla fakt, iż każdy w miarę sprawny człowiek może korzystać z dobra, jakim jest ruch na świeżym powietrzu, a swoją aktywność dostosowywać do wieku, stanu zdrowia i swoich preferencji. Może to więc być zwykły spacer pośród drzew albo z wykorzystaniem kijków do nordic- walking, może być trucht, bieg, jazda na rowerze lub tradycyjnej hulajnodze.
On sam trzy razy w tygodniu wyprawia się z psem na smyczy do lasu, gdzie biega 5-7 kilometrów i wykonuje proste ćwiczenia gimnastyczne. Zamiennie jeździ na rowerze albo po asfaltowych ścieżkach w parku na specjalnych rolkach z kijkami. - To doskonały trening symulujący jazdę na nartach biegowych i przygotowujący do sezonu zimowego, do jazdy na prawdziwych nartach – wyjaśnia Jarosław Surwiło – Bohdanowicz, który zimą zwykle wyprawia się w góry na narty, a jeśli warunki pozwalają, jeździ w bydgoskim Myślęcinku.
|
|
|
|
|
Nasz rozmówca zwraca uwagę, że aktywność fizyczna wpływają zbawiennie nie tylko na ogólną kondycję człowieka, jego sprawność, ale przede wszystkim na stan psychiczny, który o tej porze roku w sposób naturalny ulega pogorszeniu. Wpływają na to szybko zapadający zmrok, zła aura - chłód, deszcze i wiatry. Ten stan pogłębiają doniesienia z kraju o kolejnych zachorowaniach na koronawirusa i - co gorsza - o zgonach. Dlatego coraz więcej osób cierpi na depresję, coraz częstsze są doniesienia o konfliktach i przemocy w rodzinie, o samobójczych próbach lub o dokonanych skutecznie.
- Warto wziąć się za siebie, przełamać i wyjść z domu, zmusić do wysiłku, a na pozytywne efekty dla ciała i ducha długo nie trzeba będzie czekać – zapewnia Jarosław Surwiło – Bohdanowicz.
|
|
|
|
|
Na kwestie związane z depresją wskazuje także Marcin Rybacki, zapalony maratończyk, trener personalny, organizator akcji proekologicznych, a na co dzień prezes bydgoskiej firmy Helgesen.
Przekonuje, że mamy teraz w Europie trzy kryzysy wywołane pandemią: same zachorowania, spowodowane lockoutem załamanie gospodarki oraz wzrost niepewności co do przyszłości. A to wszystko w co trzecim przypadku statystycznie rzecz biorąc kończy się depresją. Dlatego w tych niepewnych czasach tak ważny jest trening mentalny, który nie pozwala dojść do głosu depresji, a nawet zwalczyć ją.
|
|
|
|
|
|
|
Można ćwiczyć jogę, która w pandemii jest niezwykle ważna dla wzmocnienia naszej odporności – doskonale wentyluje płuca. - Dzięki ćwiczeniom oddechowym, joga pozwala kilkakrotnie zwiększyć odporność organizmu na wszelkie infekcje. Pozwala też zrelaksować się, odprężyć - przekonuje Marcin Rybacki. - To jest coś, co nazywam higieną mentalną na wysokim poziomie, która pozwala nam zachować holistyczny stosunek do życia.
Tu warto przypomnieć, że jest coś takiego, jak medycyna holistyczna . Opiera się na założeniu, że stan umysłu, ducha i ciała wzajemnie wpływają na siebie i że należy leczyć cały organizm, a nie tylko jego chorą część.
Marcin Rybacki uzmysławia nam, że co prawda indywidualne korzystanie z basenów nie jest teraz możliwe, ale grupowe w ramach zajęć sportowych już tak. I do takiej grupy można się zapisać. Można też ćwiczyć w domu on-line według wskazówek trenera.
- Mimo pandemii i różnych ograniczeń, nie można zalec w domu. Trzeba się ruszać i przynajmniej trzy razy w tygodniu rozruszać swoje serce do tempa 130 uderzeń na minutę – radzi nasz rozmówca. I tak przynajmniej przez pół godziny. - Korzystajmy z tego, że można wchodzić do lasów i parków. Dostosowujmy aktywność do swoich ambicji i możliwości. Jeśli ktoś nie może biegać, powinien przynajmniej wybierać się na spacery i to cały rok. W tej materii pomocne są kijki do nordic- walking, które kapitalnie odciążają kręgosłup i aktywują ręce.
|
|
|
|
|
|
Marzeniem pana Marcina jest maraton po zamarzniętym jeziorze Bajkał.
W marcu ubiegłego roku, gdy rozwijała się pandemia, odwołał swój udział, ale w przyszłym roku – pod koniec lutego - ma nadzieję, że wyjazd dojdzie do skutku i wystartuje. Chce także uczestniczyć w innych maratonach, zawodach z cyklu Ironman oraz triathlonach.
|
|
|
|
|
Sposobem na radzenie sobie z jesienną depresją i obniżeniem sprawności organizmu są także kąpiele w zimnej wodzie, czyli zdobywające sobie coraz większą popularność morsowanie.
Mieszkańcy dużych miast spotykają się zwykle na dzikich nadjeziornych plażach. Bydgoszczanie robią to najczęściej w Borównie lub Pieckach, ewentualnie w rzece Brdzie.
- Na ciało i umysł świetnie wpływa też pływanie kajakiem - zachęca Łukasz Filipiak, współwłaściciel serwisu samochodowego Trans- Expert w Bydgoszczy. Specjalizuje się w kajakarstwie górskim. Gdy tylko pojawia się szansa na wzięcie kilkudniowego urlopu, wyprawiam się przyjaciółmi z całej Polski na kajaki i zwykle na rzeki o mocnym charakterze.
|
|
|
|
|
Autor: Marek Weckwerth Źródło: Gazeta Pomorska
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |